O pożywce winiarskiej

Pożywka winiarska, a właściwie pożywka dla drożdży jest bardzo pożyteczną substancją, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynamy przygodę z domową produkcją wina. Dzisiaj opowiemy, czym właściwie jest pożywka winiarska, do czego służy i czy koniecznie trzeba ją stosować. Jeśli jesteś zainteresowany tym tematem, koniecznie przeczytaj poniższy artykuł.

Nie ma wina bez drożdży?

Czy to możliwe, by zrobić wino bez drożdży? Zacznijmy od samego początku, aby w jak najprostszy sposób opisać część procesu powstawania wina. Wino możemy zrobić z owoców lub zboża (lub ich mieszanki), wszystko zależy od naszego gustu i zasobów. Jak wiemy, same owoce nie wystarczą – chociaż prawie każdy z nas spotkał się ze zjawiskiem samoistnej fermentacji soku. Chodzi o to, że sok owocowy (np. jabłkowy lub wiśniowy) odstawiony na kilka dni w ciepłe miejsce po jakimś czasie zacznie wydzielać zapaszek podobny do alkoholu. Dzieje się tak, ponieważ udowodniono, że pod skórkami owoców żyją mikrogrzybki, na które mówi się drożdże dzikie. To właśnie dzięki nim możliwy jest proces fermentacji „zwykłego” soku. Więc teoretycznie nie jest możliwe wytworzenie wina bez drożdży. Jednak sam proces fermentacji jest bardzo trudny do przewidzenia – nie wiadomo, jaki będzie efekt końcowy, czy w ogóle takie „wino” nada się do spożycia.

Rola drożdży w procesie fermentacji

Jak już wspomnieliśmy powyżej, drożdże są mikroskopijnymi grzybkami, które mają zdolność do rozkładu cukru. Konkretniej: rozkładają cukry na etanol i dwutlenek węgla, więc używając odpowiednich ilości drożdży w stosunku do owoców, możemy kontrolować cały proces fermentacji od początku do samego końca. Co więcej, na rynku branżowym mamy dostępne drożdże winiarskie, których szczepy zostały specjalnie dostosowane do poszczególnych gatunków win. Dzięki temu domowa produkcja wina jest jeszcze łatwiejsza, a nasza rola „ogranicza się” do przygotowania moszczu i obserwowania wszystkich reakcji, jakie w nim zachodzą. Zwykle na 25 litrów cieczy potrzebujemy jedną saszetkę drożdży, za które zapłacimy grosze - jest więc to inwestycja, która zwraca nam się z nawiązką.

Pożywka winiarska

Jaką rolę w tym wszystkim ma pożywka winiarska? Zacznijmy od tego, że jej użycie nie jest konieczne i spokojnie możemy obejść się bez niej. Ale warto poznać jej wszystkie właściwości! Weźmy pod uwagę fakt, że w naszej sferze klimatycznej owoce nie są tak bogate w witaminy i substancje mineralne, dlatego zdarza się, że moszcz ulega zakwaszeniu, bo drożdże nie dają rady w porę rozłożyć wszystkich cukrów. Stąd pomysł, by wspomóc drożdże w tym wymagającym procesie fermentacji. Pożywka dla drożdży winiarskich jest zatem saszetką z różnorodnymi witaminami i substancjami, dzięki którym po dodaniu jej do nastawu wina możemy uzyskać szybsze rozpoczęcie fermentacji oraz szybsze namnażanie się drożdży, kontrolę nad całą fermentacją, wyższą moc alkoholu i lepszy aromat wina. Jak widać, stosując pożywienie dla drożdży, możemy więcej zyskać, przy tym nic nie tracąc - prócz kilku złotych na zakup. Pożywkę winiarską poleca się szczególnie podczas domowej produkcji, właśnie dlatego, że w domowych warunkach nie mamy odpowiedniego sprzętu, by oszacować, jakich substancji będziemy potrzebować. Zaleca się dodawanie pożywki podczas każdego etapu fermentacji, czyli pierwszą porcję na sam początek, drugą po 5 dniach, a trzecią - po dziesięciu dniach. W sklepach branżowych dostępne są przeróżne pożywki, warto wypróbować kilka z nich, będzie nam najbardziej odpowiadała. Życzymy powodzenia i udanych eksperymentów!